Po prostu się pozbieraj... obudź się z pieprzonego snu który nazywają życiem.. ale najpierw zapomnij, żebyś już mnie pamiętała o tym co nie wróci.
czuję, że trzeba mi kogoś, kto mnie weźmie i porządnie mną potrząśnie, bo teraz to nie wiem właściwie co ja robię. Nie jestem tą samą osobą co kilka miesięcy temu. a tak nie chcę. chcę wrócić do normalności. osiągnąć coś w życiu, a nie żyć od soboty do soboty. tyle że sama nie potrafię. więc wegetacja trwa.
też by mi się przydała taka osoba;D ale czy ja jej bym się posłuchała to inna sprawa:D
OdpowiedzUsuńfajne inspiracje;)
OdpowiedzUsuńciekawe inspiracje :D
OdpowiedzUsuńu mnie nowa notka!:)
OdpowiedzUsuń