Dzisiaj robiłam generalne porządki w moim roomie. Zmusił mnie do tego fakt, że nie mogę nic znaleźć, i że muszę użyć strasznie dużej siły by wydobyć cokolwiek z szafy, która pęka w szwach. Było ciężko, ale udało się ;d. Pozbyłam się sporej części garderoby, której wcale nie nosiłam, posortowałam wszystko, poskładałam i obiecałam sobie, że będę bardziej dbać o porządek. W szufladach też miałam mnóstwo niepotrzebnych gratów, które wywaliłam raz na zawsze. Dzisiaj dowiedziałam się też, że za kilka lat będę mieszkać w Warszawie ;). Wolałabym Wrocław, ale nie będę wybrzydzać xd.
Yeah! Jutro jadę wreszcie do fryzjera. Jeżeli znowu będzie big kolejka to wyjdę chyba z siebie ;p.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za wszystkie komentarze :)