Dzisiaj mały remanent w pokoju.
Nie lubię rozstawać się ze swoimi rzeczami. Jakoś tak..
♥
Come and take a walk on the wild side
Let me kiss you hard in the pouring rain
You like your girl's insane
Choose your last words
This is the last time
Cause you and I
We were born to die
fajne zdjęcia :) lato szybko przyjdzie, a ferie już miałaś ???
OdpowiedzUsuńMyśl pozytywnie, zima zaczęła się dopiero w lutym, a lato już za koło 4 miesiące, minie szybko ;D Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńCzasem trudno jest się rozstać ze starociami, do których zdążyło się już przywyknąć. Cóż... Nie można jednak wszystkiego gromadzić. Czasem po takim sprzątaniu człowiek czuje się nawet psychicznie "czystszy".
OdpowiedzUsuńremanent sie przydaje. ja także muszę sie zawsze 5 razy zastanowić jak coś wyrzucam. :P
OdpowiedzUsuńno właśnie mroźno ;/ wrr -.- :D
OdpowiedzUsuńoj te remonty :)
Też nie lubię żegnać się ze swoimi rzeczami, nawet gdy w ogóle ich nie potrzebuję.
OdpowiedzUsuńKoszulkę malowałam farbami do materiałów itp.
Świetny blog obserwuję ;)